Gùlôk bez gnôta z niespòdzónką w westrzódkù
Wyłonienie najlepszej potrawy z drobiu podczas Konkursu Kół Gospodyń Wiejskich nie było łatwym zadaniem. Oczywiście jeszcze trudniejsze było wykonanie każdego z prezentowanych potraw. Jury najwyższe noty dało wyluzowanemu indykowi z niespodzianką w środku oraz sosem żurawinowo-chrzanowym lub jak kto woli po kaszubsku: Gùlôk bez gnôta z niespòdzónką w westrzódkù z żôrawinowò-krzónowim zósã. Potrawa była nie tylko smaczna ale również wyglądała apetycznie.
Udało nam się dotrzeć do autorki tego wyśmienitego indyka Haliny Chamier Gliszczynskiej z Koła Gospodyń Wiejskich "Jeżyny" w Tągowiu:
- Skąd pomysł na przygotowanie indyka?
- Wspólnie z koleżanki z koła byłyśmy domyślałyśmy się, że kaczki lub kury będą popularniejsze. A indyk może być czymś innym, oryginalnym, czymś co nas wyróżni.
- Nie pomyliłyście się ponieważ Wasz indyk był jedynym spośród 14 potraw. Można powiedzieć, że Pani zaryzykowała...
- Nie do końca, ponieważ przygotowywanie indyka jest u nas małą tradycją. W naszym gronie jest to sprawdzona potrawa.
- W czym tkwi tajemnica sukcesu na dobrego indyka?
- Potrzeba dużo cierpliwości. Podobnie jak przy innym drobiu i tutaj "wyluzowałam indyka" pozbywając kości i usuwając cały środek.
- Zapewne do środka trafiło coś specjalnego...
- Dokładnie, jednak najpierw indyk moczył się w przygotowanej zalewie czosnkowej z ziołami.
- Czyli na tym polegała ta cierpliwość i wreszcie mogła pani kontynuować dzieło.
- Do środka trafiły przygotowane podroby. Smażyłam je na maśle z ziołami.
- Zapewniam, że będzie jeszcze okazja na zdradzenie tajemnicy przypraw wraz z całym przepisem. Wróćmy jednak do przygotowania zwycięskiego indyka...
- Po wypełnieniu indyka, został on zeszyty. Aha, do środka włożyłam jeszcze suszone śliwki. Dekoracja też wymagała pomysłu. Do tego celu użyłam owoców i warzyw.
- Ale to nie wszystko.
- To prawda, ponieważ ważnym elementem dopełniającym danie był sos żurawinowy z chrzanem.
- Jeszcze raz gratuluję pierwszego miejsca życząc kolejnych kulinarnych sukcesów.
[z panią Haliną rozmawiał B.A.]